środa, 16 stycznia 2013

Olka przygody parakulinarne


-"Mam swój fotelik do jedzenia i jestem teraz chłopak na poziomie..."
-"... poziomie rodziców - rzecz jasna"
-"Stoliczku nakryj się!"
-"Ekskluzywna zastawa już czeka. A jedzonko? Kelner proszę!"









3 komentarze:

  1. Taki klient, to pewnie wymagający jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzecz jasna, na szczęście póki co, mimo braku krawata, to klient nie awanturujący się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. :)) Co za słodziak:) Uściski dla was wielkie:*

    OdpowiedzUsuń